Page 262 - XV LAT KLUBU ROTARY LUBLIN - CENTRUM
P. 262

ROTARIANIN 5/2010  ROTARIANIN 1/2011
 Rajskie wyspy  In Memoriam


 „Na tygodniowy rejs po Seszelach leżących na środku Oceanu Indyjskiego
 wybraliśmy się dziesięcioosobową załogą obojga płci. Połowa należy do   Odszedł przyjaciel rotarian,
 klubów rotariańskich: Lublin Centrum oraz Lublin Stare Miasto. Nasz Ski-
 per, Sławek Wyspiański, w tym czasie był nawet prezydentem tego drugiego   Arcybiskup Józef Życiński
 klubu /…/.
 Przed rokiem pod dowództwem Sławka odbyliśmy rejs wzdłuż brze-
 gów Chorwacji, o czym też pisaliśmy w „Rotarianinie” (5/2010). I wów-
 czas przyrzekliśmy sobie popłynąć na ciepłe wody. Wybór padł na Seszele,
 znane z książek o piratach, ale i ze współczesnych żeglarskich opowieści
 /…/.


 Zbigniew Miazga



















             Papież Benedykt XVI w liście do administratora diecezji Lubelskiej bpa
             Mieczysława Cisły napisał o abpie Józefie Życińskim, który zmarł nagle
             w Rzymie, że „dobrze służył Kościołowi Powszechnemu”. W tym zdaniu
             zostały uwypuklone dwa słowa  służba i p o wsze c hn y.
                Rotarianie lubelscy mieli życzliwe stosunki z pasterzem archidiecezji od
             pierwszych lat jego służby w kościele lubelskim. Abp Życiński interesował
             się ruchem rotariańskim, wielokrotnie podejmował u siebie członków klu-
             bów lubelskich i kazimierskiego. Gdy w 1999 r. w Lublinie odbywała się
             druga konferencja Rotary International dystryktu 2230, arcybiskup udo-
             stępnił nam pomieszczenia w domu diecezjalnym w Dąbrowicy pod Lubli-
             nem, w dawnej siedzibie Firlejów. Korzystaliśmy też z części hotelowej, bo
             do Lublina zjechało ponad 200 rotarian z całej Polski oraz wielu z zaprzy-
 W dniu 15 XII 2010 r. złożyliśmy JE abp Ablowi życzenia imieninowe  jaźnionych z nami klubów zagranicznych.


 260                                                                             261
   257   258   259   260   261   262   263   264   265   266   267