Page 92 - XX LAT KLUBU ROTARY LUBLIN - CENTRUM
P. 92

Na Cmentarzu Łyczakowskim
                  Stanisław Jan Dąbrowski, RC Lublin Centrum

                  W dniach 25-28 maja 2012 r. po raz pierwszy w życiu wybrałem się w podróż
               szlakiem  moich  dziadków,  pradziadków,  cioć  itd.  Trasa  podróży  wiodła  przez
               Żółkiew,  Lwów,  Złoczów,  Podhorce,  Tarnopol,  Trembowlę,  Skałę  Podolską,
               Kamieniec, Chocim, Okopy Św. Trójcy, Czortków, Jazłowiec, Buczacz i Brzeża-
               ny. Także dla innych uczestników wyprawy - kresowian i ich rodzin - podróż ta
               miała charakter sentymentalny, była próbą powrotu do korzeni, odnajdywania i
               poznawania miejsc, gdzie żyli, chodzili do szkół i kościołów, mieszkali i praco-
               wali nasi ojcowie i matki, starsze rodzeństwo, gdzie spoczywają dziś na zapom-
               nianych, porośniętych drzewami małomiasteczkowych i wiejskich cmentarzach.
                  Wspomnieniami z tej podróży pragnąłbym podzielić się z Koleżankami i Ko-
               legami  -  czytelnikami  „Rotarianina”  -  także  z  powodu  coraz  częstszych  i  bliż-
               szych  kontaktów  polskich  rotarian  z  klubami  naszych  sąsiadów  na  zachodniej
               Ukrainie. Działamy razem w jednym dystrykcie, podejmujemy wspólne inicjaty-
               wy, wspólnie realizujemy naszą misję rotariańską, mamy też wspólną przeszłość,
               czasem bolesną dla obu stron, ale też niepozbawioną elementów łączących oba
               narody.
                  W dzisiejszej, wolnej Ukrainie widać wzrastającą troskę o zachowanie zabyt-
               ków przeszłości stanowiących wspólne dobro narodowe Polaków
               I Ukraińców.
                  Ze względu na ograniczenia edytorskie przedstawiam Koleżankom i Kolegom
               fragment opisu jednego, acz najbardziej znaczącego miejsca w historii Rzeczypo-
               spolitej - Lwowa, dziś stolicy zachodniej Ukrainy.
                  Można by o nim mówić i pisać w nieskończoność. Centrum życia społeczno-
               politycznego, kulturalnego i naukowego wschodniej Galicji. Pozostałym śladem
               jego wielkości i znaczenia - oprócz całego szeregu wspaniałych zabytków, któ-
               rych opis muszę pominąć ze względu na rozmiar publikacji - jest Cmentarz Ły-
               czakowski z kwaterą Orląt Lwowskich - symbol patriotyzmu i walki o zachowa-
               nie polskości miasta i tych terenów dla Rzeczypospolitej.
                  Cmentarz Łyczakowski, jeden z najstarszych i najpiękniejszych w Europie, za-
               łożony został w 1786 r. Plejada wybitnych artystów ozdobiła nekropolię długim
               szeregiem znakomitych tworów swych talentów, a ówcześni ogrodnicy sprawili,
               że jest to miejsce nie tylko zadumy nad minionymi czasami, ale i jedno z najbar-
               dziej atrakcyjnych miejsc spacerowych miasta. Na cmentarzu chowano wyłącznie
               elitę ówczesnego społeczeństwa, stąd przepych i bogactwo form architektonicz-
               nych i wystroju.
                  Najbardziej  tragicznym  okresem  w  historii  cmentarza  Orląt  były  lata  1945-
               1990, kiedy był on regularnie grabiony i niszczony. Rozbito pomniki żołnierzy
               amerykańskich i francuskich, którzy walczyli po stronie polskiej, a w katakum-
               bach, na których nadbudowano dodatkowe piętro, umieszczono  garaże i zakład
               kamieniarski. Przez wschodnią część cmentarza, po grobach, poprowadzono dro-
               gę, w 1971 r. za pomocą czołgów, koparek i spychaczy zniszczono kolumnadę,


                                                  91
   87   88   89   90   91   92   93   94   95   96   97