Page 50 - XX LAT KLUBU ROTARY LUBLIN - CENTRUM
P. 50

Szkoła Muzyczna im. Paula Harrisa
                                dla Dzieci Niepełnosprawnych w Lublinie

                  /…/ Z medycznego punktu widzenia niepełnosprawność nie jest chorobą, nie
               da się jej leczyć farmakologicznymi środkami ani stosować powszechnie znanych
               metod rehabilitacji zdrowotnej. Można jedynie stosować ćwiczenia usprawniają-
               ce. Ale z psychologiczno-pedagogicznego punktu widzenia, w niepełnosprawno-
               ści  od  lat  stosowanych  jest  szereg  metod  rehabilitacyjno-terapeutycznych  m.in.
               muzykoterapię.    Ta  metoda  pracy  z  dziećmi  uczy  koordynacji  wzrokowo-
               słuchowej  z  aparatem  wykonawczym,  jakim  są  mięśnie,  szczególnie  kończyn
               górnych u osób z zespołem porażenia mózgowego. Nie bez znaczenia jest aspekt
               zdobywania nowych umiejętności a także uczestnictwa w wielu konkursach, pre-
               zentacjach muzycznych i ich wygrywaniu połączonych z aplauzem i nagrodami.
               To czyni, że dzieci niepełnosprawne (niedowidzenie, częściowa i całkowita ślepo-
               ta, zespoły porażenia mózgowego - choroba Little’a, zespół Downa) zostają do-
               ceniane przez audytoria, otoczenie sąsiedzkie, aprobowane przez rówieśników, co
               w końcu potęguje wiarę we własne możliwości.
                  Nie  jest  naszym  zamiarem  snuć  w  tym  miejscu  i  czasie  naukowych  teorii  i
               rozważań  na  ten temat,  nie jesteśmy  bowiem  fachowcami  w  tej  dziedzinie,  ale
               widzimy, że Szkoła Muzyczna dla dzieci niepełnosprawnych jest praktycznym i
               bardzo skutecznym sposobem stosowanie tej metody w praktyce, co zresztą po-
               twierdzają  liczne  wypowiedzi  rodziców,  wychowawców  praktyków  i  naukow-
               ców.
                                 4
                  Joanna Biegalska  cytuje rezultaty licznych badań, które potwierdzają, że nie-
               pełnosprawni dzięki kontaktowi z muzyką nabierają pewności siebie i poczucia
               własnej wartości. Dzięki publicznym występom i udziałowi w życiu społecznym
               nie  tylko  wychodzą  z  cienia  kompleksów,  ale  również  przełamują  uprzedzenia
               innych i przekonują, że odczuwanie piękna, przyjmowanie wartości estetycznych,
               jakie niesie ze sobą sztuka, dotyczy wszystkich bez wyjątku. Oczywiście odczu-
               wanie jest w każdym przypadku indywidualne. Inaczej odbiera muzykę dziecko
               upośledzone umysłowo, inaczej niewidome, jeszcze inaczej niedosłyszące.
                  /…/  Biegalska  o  swoich spotkaniach  z  uczniami  Szkoły,  ich  rodzicami  oraz
               nauczycielami tak pisze: edukacja dzieci z lubelskiej szkoły muzycznej dla dzieci
               niepełnosprawnych jest podparta rzetelną wiedzą i praktyką z dziedziny muzyko-
               terapii. Wieloletni nauczyciel Szkoły - Jan Kułaga, uczący dzieci gry na instru-
               mentach klawiszowych i akordeonie mówi:
                   To bardzo trudna praca, wymagająca systematyczności połączonej z dobro-
               cią. Nie wolno się niecierpliwić, krzyczeć na ucznia. Tylko spokój i konsekwencja
               przynosi oczekiwane efekty.
                  Paweł Skowronek na lekcje przychodzi z mamą. Potężnej postury chłopak ma
               brata  bliźniaka,  który jest w  pełni  sprawny  umysłowo  i  fizycznie.  To  dla  niego
               zakupiono do domu organy elektryczne. Sześcioletni wówczas Paweł siedział w

               4
                 Biegalska J., Towarzystwo Muzyczne w Lublinie, Lublin 2011, s. 189.

                                                  49
   45   46   47   48   49   50   51   52   53   54   55