Page 44 - XX LAT KLUBU ROTARY LUBLIN - CENTRUM
P. 44

Zachowane roczne sprawozdania też pozostawiają wiele do życzenia. Niektóre
               są bardzo obszerne, szczegółowe z podaniem składu Zarządu, Komisji, kalenda-
               rium spotkań z ciekawymi ludźmi, z krótkim opisowym sprawozdaniem finanso-
               wym,  listą  otrzymanych  nagród  i  wyróżnień,  opisem  wymiany  młodzieżowej  i
               współpracy z innymi klubami. Inne są krótkie, enigmatyczne, ogólnie traktujące
               opis realizacji zadań statutowych i odbytych spotkań klubowych.
                  Niestety,  okazało  się,  że  brak  jest  niektórych  sprawozdań.  Gdzieś  zaginęły?
               Nie zachowały się ani w formie pisemnej, ani elektronicznej – komputerowej. Nie
               zachowały się też żadne inne dokumenty, poza artykułami w Kronikach, na pod-
               stawie  których  można  by,  chociażby  w  zarysie,  odtworzyć  roczną  działalność
               Klubu sprzed paru lat.
                  15 lat pracy Klubu to naprawdę niewiele, ale to 15 prezydentów i tyluż sekre-
               tarzy. Każdy z nich gromadził na bieżąco różne dokumenty i materiały klubowe
               ze swej kadencji. W ciągu jednego, aktywnego roku rotariańskiego można uzbie-
               rać tych dokumentów pokaźną teczkę.
                  Po zakończeniu roku, zbiory te najczęściej „lądują” na stosie innych groma-
               dzonych przez lata domowych szpargałów, zakurzone czekają na piwnicznej pół-
               ce na swój marny los „wyrzuconych do frakcji suchej”. Czasem, ktoś je przekaże
               swojemu  następcy  by  pozbyć  się  niechcianego  i „nikomu  już  nie  potrzebnego”
               papierowego balastu.
                  Jeden nie pamięta, co zrobił ze swoja teczką dokumentów, czy komukolwiek
               je przekazał i co w nich było.  Inny nie  ma czasu by szukać „jakiejś teczki” w
               nagromadzonych przez lata różnych teczkach. Jeszcze inny stwierdził, że nie jest
               IPN-em i nie gromadzi żadnych teczek.
                  A tu Jubileusz się zbliża (po nim zapewne będą następne) i trzeba te 15 lat ja-
               koś sensownie, rzetelnie i atrakcyjnie podsumować i pokazać. Dobrze, że zacho-
               wały się wszystkie Kroniki i większość rocznych sprawozdań.
                  Myślimy, że opisane wyżej problemy mogą dotyczyć większość Klubów Rota-
               ry. Stąd nasza konkluzja:
                  Twórzmy archiwa klubowe, a w nich gromadźmy: roczne plany pracy i spra-
               wozdania (z imiennym składem Zarządu i Komisji), nominacje, dyplomy, wyróż-
               nienia,  kopie  indywidualnych  nagród  i  wyróżnień,  dokumenty  grantowe,  listy,
               gratulacje i podziękowania.
                  Wybierzmy spośród członków Klubu, najlepiej na ochotnika - osobę pełniącą
               stale obowiązki klubowego archiwisty. Dobrze, gdy byłby on jednocześnie Kro-
               nikarzem  klubowym.  Tylko  takie  rozwiązanie  -  naszym  zdaniem  -  gwarantuje
               nam i  może przyszłym rot arianom,  że bez większych problemów będziemy w
               stanie wydać kolejne opracowanie historii Klubu i jego działalności; zorganizo-
               wać interesującą, bogatą okolicznościową wystawę naszej pracy; napisać szybko
               artykuł sięgając do łatwo dostępnego, wiarygodnego źródła z pierwszej ręki.


                                     2011/5/23      Stanisław Dąbrowski i Wojciech Mach



                                                  43
   39   40   41   42   43   44   45   46   47   48   49