Page 187 - XV LAT KLUBU ROTARY LUBLIN - CENTRUM
P. 187

ciech Brochwicz-Lewiński uznał powyższe motto za najwłaściwszy punkt
                                                                                                            do przekazania pozdrowień i gratulacji warszawskiego środowiska.
                                                                                                              Ta część spotkania była także okazją do wręczenia zaległego wyróżnie-
                                                                                                            nia gubernatora dystryktu dla Jacka Ossowskiego za wkład w przygotowa-
                                                                                                            nia do wizyty prezydenta RI Billa Boyda w Lublinie. Po innej wzruszającej
                                                                                                            chwili — wręczeniu PHF dla Ryszarda Piątka z RC Lublin Centrum — roz-
                                                                                                            poczęło się przekazywanie władzy w klubach.
                                                                                                              Pierwsze zabrały głos panie z Inner Wheel, które przedstawiły obszerne
                                                                                                            sprawozdanie ze swych osiągnięć w mijającej kadencji oraz złożyły podzię-
                                                                                                            kowania i wręczyły dyplomy uznania dla sympatyczek wspierających klub.
                                                                                                            Władzę w klubie przejęła Małgorzata Świątkowska. Następnie Dariusz
                                                                                                            Błaszczak z RC Lublin przekazał władzę Jackowi Witt-Michałowskiemu,
                                                                                                            Stanisław Gil z C Lublin Centrum — Zbigniewowi Miazdze, Artur Sienkie-
                                                                                                            wicz z RC Lublin Stare Miasto — Andrzejowi Boublejowi i wreszcie gospo-
                                                                                                            darz wieczoru, czyli Jacek Świeca — Joannie Przychodzie.
                                                                                                              /…/
                                                                                                                                                Joanna  Przychoda




                                                                                                            Jacka Ossowskiego droga do Rotary


           Bez przyjaźni się nie da

           Trudno już nawet ustalić, kiedy kluby lubelskie zaczęły organizować
           wspólne ceremonie zakończenia starego i rozpoczęcia nowego roku rota-
           riańskiego, połączone z przekazaniem władzy. Początki tej tradycji sięgają
           końca lat 90., kiedy organizowane były wspólne imprezy klubów Lublin
           i Lublin Centrum, do których nieco później dołączył Inner Wheel (powstały
           w 1993 r. i jak dotąd jedyny w Polsce), następnie beniaminek Lublin Stare
           Miasto, a potem najstarszy w Polsce Rotaract Lublin. I właśnie Rotaract, po
           sukcesie integracyjnego „Jajeczka” (R/GR nr 2/2007), podjął się organiza-
           cji tegorocznej imprezy, która odbyła się 22 czerwca w Graf-Marinie nad
           Zalewem Zemborzyckim.
              Imprezę otworzył prezydent RTC Lublin 2006-07 Jacek Świeca oraz
           PDG Leszek Gzella, który w pierwszych słowach powitania przedstawił
           swój pogląd na klucz do sukcesu w integracji lubelskiego środowiska rota-
           riańskiego: — Bez przyjaźni nasza przynależność do klubów Rotary nie mia-                        Wirtuoz skrzypiec Zakhar Bron powiedział o nim:  On żyje nie według
           łaby najmniejszego sensu. Następnie AG Wojciech Mach przekazał specjalne                         miary — co mnie daje mój kraj i społeczeństwo, ale odwrotnie — co ja mogę
           pozdrowienia i podziękowania DG Wojciecha Czyżewskiego, a DGN Woj-                               dać swojej ojczyźnie, co powinienem dla niej i jej mieszkańców uczynić.


           186                                                                                                                                                                  187
   182   183   184   185   186   187   188   189   190   191   192