Page 82 - XX LAT KLUBU ROTARY LUBLIN - CENTRUM
P. 82
Rodzina i Towarzystwo im. Jana Karskiego z aktem nominacyjnym J. Karskiego. Od lewej:
Jacek Woźniak, dr Wiesława Kozielewska, Jerzy Kozielewski, Andrzej Ludek, Małgorzata
Morawska i Marek Wieczerzak.
Po przyjęciu nominacji, dr Kozielewska zabrała głos w następujących słowach:
- Dziękuję za honor uczyniony najwybitniejszemu przedstawicielowi Rodziny
Kozielewskich, Janowi Karskiemu. Sprawiedliwości staje się zadość, pośmiertną nominację
generalską otrzymuje dzielny polski oficer i emisariusz, który w wieku dwudziestu ośmiu lat
zdążył zostać dwukrotnie uhonorowany Orderem Virtuti Militari. Któremu wojna niczego
nie oszczędziła może tylko poza śmiercią. Zniósł sowiecką niewolę, zniósł niewolę
niemiecką. Zdradę i tortury. Przekazał światu, że Polskie Państwo Podziemne istnieje
i walczy. Że zasługuje na pomoc sojuszniczą, bo jest jedynym prawowitym przedstawicielem
okupowanej Polski. Przekazał światu, że dokonuje się hitlerowska zbrodnia Holocaustu na
narodzie poprzez który Bóg nam się objawił i który krzyczy o ratunek. Jego wojenna misja
była misją kompletną, wypełnioną od A do Z. Jako człowiek, oficer i emisariusz zrobił
wszystko. Kto twierdzi inaczej, nic z Karskiego nie rozumie. To świat z jego raportem nie
zrobił nic. Był generałem ludzkich sumień i na tę zaszczytną szarżę, jak nikt zasłużył. Ci,
którzy latami tę nominację starali się udaremnić, powinni się wstydzić. Tym, którzy o nią
walczyli składam serdeczne podziękowanie i głęboki ukłon. Wspomnę o jednym.
Najbliższym przyjacielu i współpracowniku Jana Karskiego – Waldemarze Piaseckim. Nikt
dotąd tyle dla pamięci Mego Wielkiego Stryja nie uczynił. Wielki przyjaciel Jana Karskiego,
laureat Pokojowej Nagrody Nobla i twórca pojęcia Holocaust – Elie Wiesel powiedział:
GDYBY BYŁO WIĘCEJ KARSKICH, BYŁOBY MNIEJ OFIAR HITLERA. Obyśmy
mieli dziś więcej ludzi formatu Jana Karskiego.
81