Page 123 - XX LAT KLUBU ROTARY LUBLIN - CENTRUM
P. 123

Kolekcjonerska pasja

             Z Kazimierzem Kubikiem z RC Lublin Centrum
             rozmawia Zbigniew Miazga

             Wchodząc  do  Twojego  domu,  automatycznie  rozglądam  się  za...  mu-
           zealnymi kapciami.
             Zwalniam cię z tego obowiązku. Mój dom jest normalnym miejscem, a jego
           styl jest odzwierciedleniem mojej słowiańskiej duszy.
             Powiedz, jakie są początki Twoich pasji kolekcjonerskich?
             Zamiłowanie  do  historii,  zwłaszcza  w  tym  zbrojnym  aspekcie,  wyniosłem  z
           domu.  Pół  rodziny  było  w  legionach,  drugie  pół  w  podziemiu,  dużo  się  o  tym
           opowiadało,  wspominało,  dyskutowało.  Do  tego  w  latach  50.  miałem  sąsiada,
           emerytowanego oficera, który zbierał militaria. Fascynowała mnie ta kolekcja. Na
           początek kupiłem na targu staroci szablę wzór 17, takie znajdowały się w wypo-
           sażeniu polskiej kawalerii, w tym słynnych ułanów jazłowieckich. Potem sprawi-
           łem sobie jeszcze jedną szablę i musiałem zrobić przerwę, bo wzięli mnie do woj-
           ska, do marynarki wojennej. Służba tam trwa trzy lata, jest więc czas na różne
           pomysły.  Zainteresowałem  się  bronią  białą,  później  szablami  francuskimi,  au-
           striackimi, rosyjskimi, niemieckimi, później także białą bronią Wschodu.
             A broń palna?
             Swego czasu też miałem jej trochę, ale przyszedł stan wojenny i każdy, kto
           posiadał cokolwiek, co strzela, musiał to odnieść na milicję. Odniosłem i już do
           tego nie wróciłem.


                                             122
   118   119   120   121   122   123   124   125   126   127   128