Page 9 - XX LAT KLUBU ROTARY LUBLIN - CENTRUM
P. 9

Dzięki życzliwości i  bratniej  pomocy  naszych  przyjaciół  –  francuskich rotarian  Marcela
              Stefańskiego i Edouarda Lezona, udało się naszemu Klubowi zdobyć Matching Granty (400
              tys. franków) na zakup instrumentów muzycznych dla uczniów Ogniska i założonej 21

              września  2003  roku  na  jego  bazie,  Szkoły  Muzycznej  im.  Paula  Harrisa  dla  Dzieci
              i  Młodzieży  Niepełnosprawnej.  Wychowankowie  szkoły  śmiało  sięgają  po  laury  na
              wojewódzkich, ogólnopolskich i międzynarodowych festiwalach i konkursach muzycznych
              dla osób niepełnosprawnych. Dzięki inicjatywie nieodżałowanego śp. Jacka Ossowskiego –
              Dyrektora Towarzystwa Muzycznego, w 2001 roku odbył się I Międzynarodowy Konkurs
              Muzyczny dla Niewidomych im. I. Paderewskiego, a uczniowie Szkoły wspólnie, na jednej
              scenie,  jak  równy  z  równym,  występowali  obok  laureatów  konkursów,  uczniów  szkół
              muzycznych i zawodowych muzyków.

                                                   W  2006  roku  odwiedził  Szkołę  Prezydent  światowej
                                               organizacji  Rotary  Bill  Boyd  wraz  z  małżonką.  Był
                                               oczarowany  Szkołą  i  umiejętnościami  jej  uczniów.
                                               Stwierdził, że jest to jedyna tego typu rotariańska Szkoła
                                               Muzyczna na świecie.
                                                   Szkoła  Muzyczna  im.  Paula  Harrisa  to  specyficzna
                                               placówka oświatowo-wychowawcza bez szkolnych ławek,
                                               stopni, wywiadówek i świadectw szkolnych. Nauka w tej
                                               szkole  bliższa  jest  idei  permanentnego  kształcenia
                                               ustawicznego do  poziomu  nigdy  nie  osiągalnego  ideału.

                                               Bardziej  przypomina  zajęcia  w  Warsztatach  Terapii
                                               Zajęciowej. Ale  nie  chodzi tu  o  zdobycie  mistrzowskich
                                               umiejętności  gry  na  danym  instrumencie,  ale  bardziej
                                               o samo granie w myśl etycznej maksymy: Lepiej „być” niż
                                               „mieć”.





























              8
   4   5   6   7   8   9   10   11   12   13   14