Page 233 - XX LAT KLUBU ROTARY LUBLIN - CENTRUM
P. 233

15 lutego 2016 r. gościem Klubu był Maciej Maniecki

             W Lublinie można osiągnąć sukces

             Maciej Maniecki jest przykładem osoby, która zrezygnowała z Warszawy wła-
           śnie na rzecz Lublina. Osiągnęła sukces działając w Lubelskiej Wyżynie IT.
             W Polsce panuje przekonanie, że aby osiągnąć sukces w karierze, należy prze-
           prowadzić się do stolicy naszego kraju. Maciej Maniecki z Warszawy przeprowa-
           dził się do Lublina. To tutaj założył on swoją pierwszą firmę – Safo, jednocześnie
           jedną z pierwszych firm IT w województwie lubelskim. W późniejszym czasie,
           dzięki jego działalności, tak rozpoznawalna firma jak Asseco Business Solutions
           osiedliła się w Lublinie.
             Co najważniejsze, doświadczenia wyniesione z tamtego okresu, choć tak bar-
           dzo różniącego się od dzisiejszych realiów, są doskonałym źródłem inspiracji dla
           młodych, będących na początku drogi przedsiębiorców /…/.
             Aktualnie  Maciej  Maniecki  wspiera  kilkanaście  młodych  firm,  start-upów,
           wielu  z  nich jest  współzałożycielem  lub  pomysłodawcą. Jak  część  inwestorów,
           nie wątpi w rynek aplikacji mobilnych. Uważa, że nie jest on jeszcze nasycony a
           wręcz  niezwykle  prężny.  –  Informatyka  będzie  wszechobecna,  bo  to  dziedzina
           wspierająca inne np. medycynę – mówi Maciej Maniecki. – Możliwości dla mło-
           dych  przedsiębiorców  są  dziś  znacznie  większe,  ale  i  wyzwanie,  przed  którym
           stoją jest nieporównywalne do tego sprzed dekady czy dwóch. – Im większe wy-
           zwanie, tym większa frajda – dodaje.
                                                                                       Konrad Kozłowski


             20 stycznia 2016 r. Dziedziniec Zamku w Kazimierzu.

             Koledzy, kto nie był niech żałuje. Wernisaż rzeźb Bogdana Markowskiego w
           ruinach Zamku w Kazimierzu był wspaniałym wydarzeniem. Kilkadziesiąt rzeźb
           w granicie..... Wczorajsza sobota długo zostanie mi w pamięci. Wielu artystów,
           ciekawie wydany katalog (oczywiście udało mi się dostać dedykację Pana Bog-
           dana). Były też przemówienia, grzane wino i kiełbaski na ognisku…



                                             232
   228   229   230   231   232   233   234   235   236   237   238