Page 276 - XV LAT KLUBU ROTARY LUBLIN - CENTRUM
P. 276
Na jubileusz miłych słów kilkoro stało się ośrodkiem funkcjonowania kolejnego klubu. Nie powstawał on
na drodze ukwieconej, miał sporo kłopotów z przełamywaniem dystansu
Rotary Klub Centrum w Lublinie powstał w okresie intensywnego rozwoju w lokalnym środowisku rotariańskim. Sądzono, że jeden klub wystarczy
organizacji rotariańskiej w Polsce. Był drugim klubem w naszym mieście w mieście. Nie zawsze myślano w kategoriach ilościowych, lecz głównie
i przyjął — za patronkę, co należy do rzadszych praktyk w ruchu — imię jakościowych. A ruchowi rotariańskiemu zależało — i nadal zależy — na
Marii Skłodowskiej-Curie. Dziś obchodzi swój jubileusz 15-lecia funkcjo- powiększaniu swoich wpływów, działań i oddziaływań. Kluby nie są i nie
nowania i ta rocznica zbiega się z ogłoszonym przez Sejm RP Rokiem dwu- mogą być dla siebie ośrodkami rywalizującymi, zamkniętymi czy wyłącz-
krotnej laureatki Nagrody Nobla, powiązanej rodowymi więzami z Lubelsz- nie elitarnymi. Po Klubie Centrum powstał w Lublinie jeszcze jeden Klub
czyzną i głównie z uniwersytetem jej imienia. Pewnie to przypadek, ale Śródmieście. W Łodzi działają cztery, w Warszawie — dziewięć, w Krako-
wart podkreślenia, że do nowego Klubu przystąpili w przeważającej części wie pięć, we Wrocławiu i Poznaniu po trzy.
członkowie związani z lubelskimi wyższymi uczelniami, a głównie z ówcze- Gdy obejmowałem obowiązki gubernatora, jako drugi po Bohdanie
sną Akademią Medyczną. Kurowskim z Olsztyna, w naszym dystrykcie liczba klubów wynosiła 42,
Uroczystości wręczenia karty przynależności do międzynarodowej było również kilka w okresie prowizorycznym, istniały Kluby Rotaractu
organizacji Rotary odbyło się 16 kwietnia 1996 r., na rok przed utwo- i Inner Wheel, ten skupiający panie jako jedyny w Polsce i dystrykcie. Klub
rzeniem w Polsce samodzielnego Dystryktu RI, któremu nadano numer Lublin Centrum aktywnie włączył się w pracy dystryktu. Wielu jego człon-
2230. Koledzy z Klubu Centrum odbierali swoją kartę przynależności z rąk ków pełniło, również przez następne lata, odpowiedzialne funkcje oficerów
gubernatora szwedzkiego Dystryktu, do którego wtedy należały kluby pol- zajmujących się ważnymi ogniwami dystryktu (choćby tu wymienić kole-
skie. Sama uroczystość przekazania Karty Rotary International odbyła się gów Alberta Czajkę, Mirosława Orłowskiego i asystenta gubernatora Woj-
w dniach 24-26 maja 1996 r. ciecha Macha). Wdzięczność za tę aktywność mogę kierować również do
Grupę założycielską Klubu Centrum kształtowali prof. dr Jerzy Karski wielu członków Klubu, również w imieniu moich następców w Dystrykcie.
(AM), członek RC Lublin, oraz prof. dr Grzegorz L. Seidler (UMCS). Od Na pewno nie można w zestawie spraw załatwionych i podejmowanych
1994 r. klub jako prowizoryczny z całym impetem twórczym włączył się inicjatyw wspólnie z wszystkimi rotarianami w Lublinie oraz w okręgu
w działalność rotariańską. Organizowano spotkania z autorytetami akade- lubelskim pominąć mediów, trzeba o nich powiedzieć, choćby też z racji
mickimi, ale i ludźmi, którzy wnieśli wkład trwały w rzeczywistość Lublina, moich profesjonalnych uzależnień. To z Lublina wyszedł projekt powoła-
Polski. Urządzano koncerty, z których pieniądze przekazano rodzącemu nia pisma rotariańskiego. „Listy Rotariańskie” powstały z inspiracji prof.
się w Lublinie Hospicjum. Propagowano pomoc w ratowaniu zabytko- G.L.Seidlera. Stały się pismem ogólnopolskim. Przy wytężonych wysiłkach
wej bazyliki Ojców Dominikanów na Starym Mieście. Na budynku Towa- red. Bohdana Kurowskiego, a także Macieja K. Mazura z RC Wrocław, po
rzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego przy Rynku, w którym kilku latach funkcjonowania „Listów”, pismo zmieniło tytuł i stało się już
w 1835 r. urodził się wybitny polski kompozytor i skrzypek, pojawiła się jako „Rotarianin” wydawany we Wrocławiu czasopismem przyjętym przez
tablica informująca o siedzibie Klubu Rotary Centrum. Powiązanie z Towa- RI jako organ rotariański w całym Dystrykcie obejmującym poza Pol-
rzystwem w następnych latach miało swoje dalsze konsekwencje. Jego ską, Białoruś i Ukrainę. W funkcjonowaniu wszystkich wersji pisma rota-
Szkołę Muzyczną dla niepełnosprawnych nazwano imieniem Paula Har- riańskiego zaznaczyli swoją obecność i pomoc koledzy z Klubu Centrum.
risa, twórcy Rotary w 1905 r. Akcja przekazywania leków dla rodaków, i nie Można by tu wymienić zaangażowanie Alberta Czajki, Wojciecha Macha
tylko, na Wschodzie cieszyła się dużym zainteresowaniem i spotykała się i Zbigniewa Miazgi, obecnie zastępcy redaktora naczelnego w ukazującym
ze szczególną wdzięcznością. Drogę pełną dynamizmu Klubowi wytyczył się we Wrocławiu „Rotarianinie” i redagowanym przez Janusza Klinow-
jego pierwszy prezydent prof. Stanisław Jabłonka. skiego. To Zbyszek Miazga w „Dzienniku Wschodnim” zamieścił wywiad
Ale nie jest moim głównym celem, aby wyliczać niewątpliwe zasługi ze mną przed objęciem nominacji gubernatora.
Kolegów z Klubu Centrum. W dystrykcie powstanie nowego klubu w Lubli- Ważne jest, że przykład Lublina wskazuje jak korzystne efekty przynosi
nie przyjęto z dużym zadowoleniem. Obok Warszawy i Łodzi nasze miasto
w jednym środowisku współpraca członków wielu klubów Rotary. Wspól-
274 275